Pustynne giganty – 5 największych pustyń, które trzeba zob

Kiedy myślimy o pustyniach, przed oczami stają nam bezkresne morza piasku, upał nie do wytrzymania i kompletny brak życia. Ale czy na pewno? Okazuje się, że te suche obszary kryją w sobie znacznie więcej tajemnic, niż mogłoby się wydawać. Pustynie zajmują około jedną trzecią powierzchni lądowej naszej planety i są jednymi z najbardziej fascynujących, choć nieprzyjaznych, ekosystemów. Przygotujcie się na wyprawę do miejsc, gdzie woda jest na wagę złota, a temperatura potrafi szaleć jak na rollercoasterze. Oto pięć największych pustynnych gigantów, które warto poznać.

1. Antarktyda – lodowa pustynia, o której mało kto wie

Tak, dobrze przeczytaliście. Największą pustynią na świecie wcale nie jest żaden piaszczysty obszar, a… Antarktyda! Wielu z nas reaguje totalnym zdziwieniem, gdy słyszy to po raz pierwszy. „Jak to? Przecież tam jest pełno lodu i śniegu!” No właśnie, ale definicja pustyni nie opiera się na temperaturze czy piasku, a na ilości opadów. A tych w Antarktydzie jest jak na lekarstwo – średnio zaledwie 166 mm rocznie.

Z powierzchnią około 14 milionów kilometrów kwadratowych, ten lodowy kontynent zasługuje na miano króla pustyń. A życie tam? Masakra – temperatury spadające do -89°C, wiejące z prędkością ponad 200 km/h wichury i noc polarna trwająca pół roku robią swoje. Mimo to, nawet w tych ekstremalnych warunkach możemy natknąć się na pingwiny, foki i różne gatunki ptaków. One jakoś dają radę, więc czemu nie my?

Ciekawostką jest fakt, że Antarktyda przechowuje 90% światowych zasobów lodu słodkowodnego i 70% światowych zasobów wody pitnej. Paradoksalnie, największa pustynia świata jest jednocześnie największym zbiornikiem wody słodkiej – tyle że w formie zamrożonej. Kto by pomyślał?

2. Sahara – królowa piaszczystych pustyń

Gdy powiemy „pustynia”, większości z nas od razu na myśl przychodzi właśnie ona – Sahara. I słusznie! Ta gigantyczna, piaszczysta kraina o powierzchni 9,2 miliona kilometrów kwadratowych rozciąga się przez aż 11 państw afrykańskich. Stanowi niemal 30% terytorium tego kontynentu – szok, prawda?

Sahara to nie tylko piasek, choć wydmy mogą sięgać tu nawet 180 metrów wysokości. Sporą część stanowią też kamieniste równiny, góry, a nawet (uwaga, uwaga) oazy z prawdziwą roślinnością. Klimat? Delikatnie mówiąc – brutalny. W ciągu dnia temperatura potrafi dobijać do 58°C, by nocą spaść do zaledwie kilku stopni. Różnica nawet 40°C w ciągu jednej doby to tutaj chleb powszedni.

Co ciekawe, ta potężna pustynia nie zawsze była jałowym obszarem! Jakieś 6000 lat temu Sahara była zielonym regionem pełnym jezior, rzek i bujnej roślinności. Widać to po naskalnych malowidłach przedstawiających słonie, żyrafy i inne zwierzęta, które dziś nie miałyby tu czego szukać. Klimat się zmienił i zielona kraina zamieniła się w pustynię. A dziś? Sahara ciągle rośnie – co roku powiększa się o około 30 kilometrów na południe. Jeśli to nie jest powód do niepokoju, to nie wiem co nim jest.

W głąb Sahary – spotkanie z pustynią

Sam miałem okazję odbyć krótką wycieczkę na Saharę podczas pobytu w Tunezji. Nie zapomnę tej chwili, gdy po kilkugodzinnej jeździe dżipem nagle wyłonił się przed nami ocean piasku sięgającego po horyzont. Wieczorem temperatura spadła tak drastycznie, że drżałem pod kocem, choć jeszcze kilka godzin wcześniej pot lał się ze mnie strumieniami. Miejscowi Berberowie śmiali się, że dla turystów to szok, a dla nich normalna rzecz.

3. Pustynia Arabska – kraina ropy i wydm

Ciągnąca się przez Półwysep Arabski piaszczysta pustynia o powierzchni 2,3 miliona kilometrów kwadratowych to prawdziwy tygiel gorąca. A mówiąc „gorąca”, mam na myśli absolutne piekło – w Al-Aziziyah w Libii zarejestrowano 58°C, co jest jedną z najwyższych temperatur na Ziemi!

Pustynia Arabska obejmuje kilka mniejszych pustyń, w tym słynny Rub al-Chali (Pusty Kwartał), który miejscowi nazywają po prostu „piaszczystą otchłanią”. I trudno się dziwić – to jeden z najbardziej niedostępnych obszarów na świecie, gdzie piaszczyste wydmy sięgają nawet 250 metrów wysokości. Dopiero w latach 30. XX wieku pierwsi Europejczycy zdołali ją przebyć i wrócić, żeby o tym opowiedzieć.

Co szokujące, pod tym oceanem piasku kryją się jedne z największych złóż ropy naftowej na świecie. To właśnie dzięki nim kraje takie jak Arabia Saudyjska, Zjednoczone Emiraty Arabskie czy Katar należą dziś do najbogatszych na świecie. Czarne złoto zupełnie odmieniło losy tego regionu – z biednych plemion koczowniczych zamienili się w posiadaczy najdroższych samochodów i najwyższych budynków świata. Nieźle, co?

W niektórych miejscach tej pustyni ludzie znaleźli sposób na oswojenie surowego klimatu. Dubaj czy Abu Dhabi to prawdziwe cuda nowoczesnej inżynierii i pokazują, że nawet w środku pustyni można zbudować metropolie. Choć, nie oszukujmy się, kosztuje to majątek i zużywa gigantyczne ilości energii i wody.

4. Pustynia Gobi – tam, gdzie dinozaury zostawiły ślady

Jeśli sądzicie, że pustynie to tylko piasek i żar, to Gobi natychmiast wywróci wasze wyobrażenia do góry nogami. Ta rozciągająca się przez Mongolię i Chiny pustynia o powierzchni 1,3 miliona kilometrów kwadratowych to w dużej mierze obszar kamienisty i żwirowy, a nie piaszczysty!

Gobi to prawdziwy klimatyczny ekstremista. Latem temperatura może przekraczać 45°C, by zimą spadać nawet do -40°C. Rozrzut jak diabli! Jest też wyjątkowo sucha – roczne opady wynoszą zaledwie 194 mm. Dla porównania, w Warszawie pada średnio około 550 mm rocznie.

Co naprawdę wyróżnia Gobi, to jej ogromne znaczenie paleontologiczne. To właśnie tutaj odkryto pierwsze na świecie skamieniałe jaja dinozaurów, a także wiele kompletnych szkieletów tych pradawnych gadów. Pustynia ta była prawdziwym eldorado dla paleontologów, a każda wyprawa może przynieść nowe, fascynujące odkrycia.

Ciekawostką jest też, że Gobi nieustannie się rozszerza – proces pustynnienia pochłania rocznie około 3600 kilometrów kwadratowych terenów w Chinach. To jak utrata niemal Warszawy każdego roku! Czy da się zatrzymać ten proces? Chińczycy próbują, sadząc miliony drzew wzdłuż granicy pustyni, ale na razie z miernymi rezultatami.

5. Pustynia Kalahari – czerwona królowa południa

Na koniec naszej pustynnej podróży odwiedzimy południową Afrykę i jej czerwoną perłę – pustynię Kalahari. Z powierzchnią około 930 tysięcy kilometrów kwadratowych rozciąga się przez Botswanę, Namibię i RPA. To jedna z tych pustyń, która przeczy stereotypom.

Po pierwsze, nie jest tak sucha jak inne pustynie – w niektórych rejonach opady mogą wynosić nawet 250 mm rocznie. Dlatego czasem określa się ją mianem półpustyni. Po drugie, jest niesamowicie bogata w życie! Można tu spotkać lwy, gepardy, hieny, antylopy, surykatki i dziesiątki innych gatunków, które przystosowały się do życia w tych trudnych warunkach.

Charakterystycznym elementem krajobrazu Kalahari są rozległe, czerwone wydmy, które swój kolor zawdzięczają dużej zawartości tlenku żelaza. Gdy zachodzące słońce oświetla te wydmy, cały krajobraz płonie intensywną czerwienią – widok zapiera dech w piersiach!

W sercu Kalahari leży Delta Okawango – jeden z najbardziej niezwykłych ekosystemów na Ziemi. To rozległe mokradło w środku pustyni, tworzone przez rzekę Okawango, która zamiast wpadać do oceanu, rozlewa się i wsiąka w piaski Kalahari. Paradoks? Jeszcze jaki! Ale to właśnie takie niespodzianki sprawiają, że natura nigdy nie przestaje nas zadziwiać.

Kalahari jest też domem dla ludów San (Buszmenów), którzy żyją tu od tysięcy lat. Ich niezwykła wiedza o pustynnych roślinach i zwierzętach pozwala im przetrwać w warunkach, które dla przeciętnego człowieka byłyby wyrokiem śmierci. Od nich moglibyśmy się wiele nauczyć o życiu w harmonii z naturą, nawet tą najbardziej surową.

No i tak dotarliśmy do końca naszej pustynnej wyprawy. Pustynie, mimo swojej pozornej jałowości, są jednymi z najbardziej fascynujących ekosystemów na naszej planecie. Każda z nich ma swoją unikalną historię, krajobraz i mieszkańców, którzy znaleźli sposób, by przetrwać w skrajnie trudnych warunkach. W czasach, gdy klimat Ziemi zmienia się w niepokojącym tempie, zrozumienie tych suchych krain staje się szczególnie ważne. Bo kto wie, może w przyszłości będziemy musieli nauczyć się więcej od pustynnych roślin, zwierząt i ludów o sztuce przetrwania w coraz bardziej gorącym świecie?

Inne artykuły

Aparaty słuchowe zimą – jak chronić je przed mrozem i wilgocią

Artykuł sponsorowany Zima to trudny czas dla aparatów słuchowych. Mróz,...

Dlaczego zaciskasz pięści przez sen? Twoje ciało próbuje ci coś powiedzieć

Wiesz, to dziwne uczucie, prawda? Budzisz się rano, przeciągasz...

Popularne Biznesy w Polsce – Przewodnik po Najczęściej Wyszukiwanych Lokalnych Przedsiębiorstwach

W dzisiejszych czasach polscy konsumenci aktywnie poszukują różnorodnych usług...

Odkrywając Lokalne Biznesy w Polsce – Przewodnik po Różnorodnych Usługach

W Polsce funkcjonuje wiele interesujących lokalnych biznesów, które oferują...