Meksyk kusi niesamowitymi plażami, bogatą historią i przepyszną kuchnią. Ale zanim będziesz mógł napić się margarity w cieniu palmy, musisz załatwić kilka formalności. Czy wiesz, że niektórzy turyści zostali zawróceni z meksykańskiej granicy z powodu nieznajomości podstawowych przepisów wjazdowych? Aby Twoje wakacje nie zakończyły się już na lotnisku, przygotowałem kompleksowy przewodnik po zasadach wjazdu do kraju Azteków.
Czy potrzebuję paszportu, aby wjechać do Meksyku?
Krótka odpowiedź? Tak, i to bez dwóch zdań. Meksyk to nie strefa Schengen i nie da się tam wjechać na dowód osobisty – nawet jeśli jesteś obywatelem UE. Paszport to absolutne minimum, które musisz mieć przy sobie. Co więcej, dokument powinien być ważny jeszcze minimum przez 6 miesięcy od planowanej daty powrotu. Choć czasem słyszałem historie o osobach, które szczęśliwie przeszły kontrolę z krótszym terminem ważności – nie warto ryzykować i psuć sobie nerwów.
Pamiętam, jak mój kumpel Marek był przekonany, że wystarczy mu dowód osobisty. Na szczęście sprawdził to dwa tygodnie przed wylotem. Musiał biegać po urzędach i załatwiać paszport na cito, co kosztowało go sporo nerwów i dodatkowej kasy. Lepiej się tego wystrzec i sprawdzić ważność dokumentów z wyprzedzeniem.
Warto też zrobić kopię paszportu (zarówno cyfrową, jak i papierową) i trzymać ją w innym miejscu niż oryginał. W razie zgubienia czy kradzieży znacznie ułatwi to procedurę wyrobienia dokumentu zastępczego w polskiej placówce dyplomatycznej.
Czy do Meksyku potrzebuję wizy?
Dobra wiadomość – Polacy nie potrzebują wizy na pobyt turystyczny w Meksyku trwający do 180 dni! Ta zasada dotyczy również obywateli większości krajów europejskich, USA i Kanady. Przyznam szczerze, że to jeden z powodów, dla których Meksyk jest tak popularnym kierunkiem – zero papierologii i biegania po ambasadach przed wyjazdem.
Ale uwaga – brak wizy nie oznacza braku formalności. Zamiast wizy, turyści otrzymują kartę turystyczną, nazywaną oficjalnie Forma Migratoria Múltiple (FMM). To taki papierek, który de facto pełni funkcję pozwolenia na wjazd i pobyt. Kiedyś wypełniało się go zawsze ręcznie w samolocie (stewardessy rozdawały formularze), ale teraz coraz częściej możemy zrobić to online przed wylotem.
Forma Migratoria Múltiple (FMM) – kartę turystyczną musisz mieć!
FMM to jeden z tych dokumentów, których zgubienie może popsuć ci cały wyjazd. Otrzymujesz go przy wjeździe, a przy wyjeździe musisz go oddać. Zabawne, jak łatwo o nim zapomnieć po kilku tygodniach plażowania! Mój znajomy schował kartę „w bezpieczne miejsce” i potem nie mógł jej znaleźć przed wylotem. Skończyło się na nerwowym poszukiwaniu i dodatkowej opłacie za wyrobienie duplikatu na lotnisku.
Formularz FMM możesz wypełnić na dwa sposoby:
1. Online przed wylotem – wejdź na oficjalną stronę meksykańskiego Instytutu Narodowego ds. Migracji (INM): https://www.inm.gob.mx. Po wypełnieniu formularza musisz go wydrukować i zabrać ze sobą. Przy przekraczaniu granicy urzędnik migracyjny podstempluje dokument.
2. Papierowo – jeśli nie wypełnisz formularza online, dostaniesz go w samolocie lub na lotnisku w Meksyku. Trzeba go wypełnić długem (więc zawsze miej jakiś pod ręką!).
Najważniejsze – NIE ZGUB tej karty! Schowaj ją razem z paszportem i traktuj jak świętość. Przy wylocie z Meksyku musisz oddać swoją część FMM, a brak tego dokumentu może skutkować karą finansową (i to niemałą – nawet kilkaset dolarów) oraz opóźnieniem wylotu.
Wymagania dotyczące pobytu turystycznego w Meksyku
Oprócz paszportu i karty FMM, oficjalne przepisy mówią, że turysta powinien być w stanie udowodnić:
1. Cel podróży – choć w praktyce rzadko o to pytają, warto mieć przy sobie potwierdzenie rezerwacji hotelu czy plan podróży.
2. Środki finansowe wystarczające na planowany pobyt – nikt nie każe ci pokazywać wyciągu z konta, ale teoretycznie urzędnik migracyjny ma prawo o to zapytać. Karta kredytowa zwykle wystarcza jako dowód.
3. Bilet powrotny lub bilet do kolejnego kraju – to akurat jest często sprawdzane, więc na pewno musisz mieć bilet powrotny lub do innego kraju (jeśli podróżujesz dalej).
Osobiście nigdy nie byłem pytany o dwie pierwsze rzeczy, ale zawsze miałem ze sobą rezerwację hotelu na pierwsze dni i działającą kartę kredytową – tak na wszelki wypadek. Z moich obserwacji wynika, że kontrole są bardziej skrupulatne na głównych lotniskach międzynarodowych (zwłaszcza w Mexico City czy Cancun) niż przy mniejszych przejściach granicznych.
Specjalne przypadki wjazdu do Meksyku
Podróż z dziećmi
Jeśli zabierasz dzieciaki do Meksyku, to oczywiście one też potrzebują własnych paszportów. Ale jest jeszcze jeden haczyk – jeśli dziecko podróżuje tylko z jednym rodzicem, drugim opiekunem lub w ogóle bez rodziców, mogą być wymagane dodatkowe dokumenty.
W teorii przyda się pisemna zgoda drugiego rodzica na wyjazd dziecka (najlepiej potwierdzona notarialnie i przetłumaczona na hiszpański). W praktyce – kontrole bywają różne. Moja siostra podróżowała sama z córką i nikt jej o żadną zgodę nie pytał, ale znajomy lecący z synem musiał taką zgodę pokazać. Lepiej dmuchać na zimne i mieć ten papier przy sobie.
Przekraczanie granicy lądowej
Jeśli planujesz wjechać do Meksyku samochodem z USA (co jest dość popularną opcją wśród osób przebywających w Stanach), zasady są podobne – potrzebujesz paszportu i FMM. Przy granicy lądowej zazwyczaj musisz udać się do biura imigracyjnego, aby dopełnić formalności i uzyskać kartę FMM.
Co ciekawe, przy krótkich pobytach w strefie przygranicznej (do 72 godzin i nie dalej niż 20-30 km od granicy) czasem można uzyskać uproszczoną przepustkę zamiast pełnego FMM. Ale jeśli planujesz jechać dalej w głąb kraju, standardowe zasady obowiązują.
Co mogę wwieźć do Meksyku?
Skoro już wiemy, jak wjechać do Meksyku, warto też wspomnieć o tym, co możemy ze sobą zabrać. Ogólne zasady są podobne jak w wielu krajach, ale jest kilka meksykańskich smaczków:
– Leki na receptę – możesz je wwieźć, ale powinny być w oryginalnych opakowaniach i dobrze mieć przy sobie kopię recepty. Ja zawsze robię zdjęcie recepty w telefonie – zajmuje zero miejsca, a może uratować skórę.
– Żywność – lepiej unikać wwożenia świeżej żywności, mięsa, nabiału i owoców. Pakowane produkty zwykle przechodzą bez problemu, ale zawsze jest ryzyko, że celnicy je zarekwirują. Zresztą, po co wozić jedzenie do kraju z tak genialną kuchnią?
– Gotówka – jeśli przewozisz więcej niż 10 000 USD (lub równowartość w innej walucie), musisz to zgłosić na granicy. Osobiście wolę wybrać kasę na miejscu z bankomatu – kurs zwykle wychodzi lepiej niż przy wymianie w Polsce.
Praktyczne wskazówki przed wyjazdem do Meksyku
Na koniec kilka sprawdzonych rad, które mogą uratować twój wyjazd:
1. Zrób kopie wszystkich dokumentów – paszportu, karty FMM, biletów lotniczych, rezerwacji hotelu. Miej je zarówno w formie papierowej (w innym miejscu niż oryginały), jak i cyfrowej (e-mail, chmura, zdjęcia w telefonie).
2. Sprawdź lokalizację polskiej placówki dyplomatycznej – Ambasada RP znajduje się w Mexico City, a konsulat honorowy w Cancun. Zapisz numery kontaktowe i adresy.
3. Wykup ubezpieczenie podróżne z wysokim pokryciem kosztów leczenia. Opieka medyczna w Meksyku dla turysty bez ubezpieczenia może być piekielnie droga. Znajomy złamał nogę podczas surfowania w Puerto Escondido i gdyby nie porządne ubezpieczenie, zostałby z rachunkiem na kilkanaście tysięcy dolarów!
4. Zarejestruj się w systemie Odyseusz prowadzonym przez MSZ – to ułatwi kontakt z tobą w razie sytuacji kryzysowej.
Podsumowanie – co musisz mieć, aby wjechać do Meksyku
No to zbierzmy to wszystko do kupy:
– Paszport (ważny minimum 6 miesięcy od planowanej daty powrotu)
– Wypełniony formularz FMM (online lub papierowo)
– Bilet powrotny lub do kolejnego kraju
– Potwierdzenie rezerwacji zakwaterowania (na wszelki wypadek)
– Ubezpieczenie podróżne (nie jest wymagane, ale bardzo zalecane)
– W przypadku podróży z dziećmi – ewentualnie zgoda drugiego rodzica
Przygotowanie tych dokumentów zajmie ci maksymalnie godzinę, a zaoszczędzi potencjalnie mnóstwo problemów. Uwierz mi, nie ma nic gorszego niż stanie w kolejce na lotnisku w Cancun, w temperaturze 30 stopni, i tłumaczenie się, dlaczego nie masz wypełnionego FMM. Been there, done that – nie polecam!
Meksyk to fantastyczny kraj, który ma do zaoferowania znacznie więcej niż tylko plaże all-inclusive w Cancun. Mam nadzieję, że ten przewodnik pomoże ci bezproblemowo przekroczyć granicę i w pełni cieszyć się jednym z najbardziej kolorowych i gościnnych krajów na świecie. ¡Buen viaje!