Dubaj to nie tylko futurystyczne drapacze chmur i luksusowe hotele. To także istny raj dla miłośników zakupów! Jeśli wybierasz się do stolicy emiratu, lepiej weź dodatkową walizkę i przygotuj swoją kartę kredytową na intensywne zakupowe doznania. Miasto oferuje wszystko – od ogromnych, klimatyzowanych galerii handlowych po tradycyjne arabskie suki pełne egzotycznych zapachów i kolorów. Niezależnie od tego, czy marzysz o designerskich ciuchach, czy lokalnych pamiątkach – Dubaj ma to, czego szukasz.
Dubaj – światowa stolica zakupów
Nie ma co owijać w bawełnę – Dubaj to miasto, które żyje z luksusu i konsumpcji. Mieszkańcy i turyści wydają tu fortuny na zakupy, a władze emiratu zrobiły wszystko, by proces wydawania pieniędzy był jak najprzyjemniejszy. Galerie handlowe to nie tylko miejsca zakupów, ale prawdziwe centra rozrywki z kinami, restauracjami, a nawet lodowiskami czy akwariami. I nie ma się co dziwić, że zakupy są tu tak popularne – przez większą część roku temperatury na zewnątrz są tak wysokie, że spacerowanie po mieście bez klimatyzacji to istna męczarnia.
Co ciekawe, w Dubaju zakupy to nie tylko przyjemność, ale też… sport. Każdego roku w styczniu i lutym odbywa się tu Dubai Shopping Festival, czyli ponad miesięczne święto zakupów z wyprzedażami, pokazami mody i losowaniami, w których można wygrać samochód czy kilogramy złota. Nie żartuję – dosłownie kilogramy złota! A w lecie, gdy turyści omijają miasto szerokim łukiem z powodu potwornych upałów, zaczyna się Dubai Summer Surprises z jeszcze większymi promocjami, by przyciągnąć odważnych podróżników.
Gigantyczne centra handlowe – miasta w mieście
Ach, dubajskie malle! To nie są zwykłe galerie handlowe, to prawdziwe miasta pod dachem. Najbardziej imponujące jest Dubai Mall – największe centrum handlowe na świecie pod względem całkowitej powierzchni. Ten kolos ma ponad 1200 sklepów, 200 restauracji, kino z 22 salami, lodowisko olimpijskich rozmiarów i gigantyczne akwarium. Na obejście całości potrzeba dobrych kilku dni, a i tak człowiek się pogubi. Pamiętam, jak podczas mojej pierwszej wizyty spędziłem tam cały dzień i zwiedziłem może jedną trzecią tego molocha!
Innym obowiązkowym przystankiem jest Mall of Emirates, który oprócz niezliczonych butików oferuje prawdziwy stok narciarski – Ski Dubai. Tak, dobrze czytasz – w środku pustyni, gdzie temperatura latem dochodzi do 50 stopni, możesz jeździć na nartach! To kompletna abstrakcja, ale właśnie za takie kontrasty kocham Dubaj.
Warto też zajrzeć do Ibn Battuta Mall – centrum handlowego podzielonego na sekcje reprezentujące kraje, które odwiedził arabski podróżnik Ibn Battuta. Każda część ma niesamowite dekoracje nawiązujące do kultury danego kraju. Jest też Mercato Mall w stylu włoskim i Dubai Festival City, gdzie odbywają się spektakularne pokazy laserowe na wodzie.
Porady: jak przetrwać zakupy w dubajskich mallach
Zakupy w dubajskich centrach handlowych mogą być wyczerpujące, dlatego mam dla ciebie kilka sprawdzonych rad. Po pierwsze, weź wygodne buty – nie żartuję, tu naprawdę chodzi się kilometrami. Po drugie, ubierz się ciepło – klimatyzacja działa na pełnych obrotach i po kilku godzinach możesz dosłownie zmarznąć, mimo że na zewnątrz jest 40 stopni w cieniu. Po trzecie, zrób research i zaplanuj trasę zwiedzania, bo inaczej stracisz masę czasu na błądzenie.
No i najważniejsze – miej przy sobie butelkę wody. Chodzenie po mallach jest bardziej wyczerpujące niż się wydaje, a odwodnienie może popsuć cały dzień. Wiem coś o tym – podczas jednej z wizyt tak się zasiedziałem w Dubai Mall, że dosłownie zaliczyłem lekki kryzys zdrowotny z powodu braku płynów. Nie polecam!
Złote i przyprawowe suki – zakupy w starym stylu
Jeśli masz już dość błyszczących centrów handlowych i potrzebujesz odmiany, koniecznie wybierz się do tradycyjnych targowisk, zwanych sukami. Najbardziej znanym jest Gold Souk, czyli targ złota. To miejsce, gdzie złoto dosłownie wylewa się z witryn sklepowych! Biżuteria jest tutaj tańsza niż w Europie, a dodatkowo można się potargować, co jest wręcz obowiązkowe. Pamiętam, jak moja żona kupiła tu bransoletkę za połowę początkowej ceny, po prostu upierając się przy swoim i udając, że wychodzi ze sklepu. Sprzedawca dopadł ją niemal przy wyjściu!
Tuż obok znajduje się Spice Souk, czyli targ przypraw. Tu uderza w noski mieszanka zapachów – od szafranu po kardamon i kadzidła. To świetne miejsce na zakup przypraw, herbat i lokalnych specjałów. Tylko uwaga na naciągaczy, którzy sprzedają „autentyczny szafran” po podejrzanie niskich cenach – często to podróbki zabarwione chemicznie.
Jest też Textile Souk pełen kolorowych tkanin, gdzie można uszyć na miarę tradycyjny arabski strój albo kupić piękne, orientalne materiały. Wszystkie te suki znajdują się w dzielnicy Deira, po drugiej stronie zatoki od nowoczesnego centrum miasta. Można się do nich dostać metrem albo przepłynąć tradycyjną łodzią abra za dosłownie kilka dirhamów, co jest atrakcją samą w sobie.
Czego szukać w Dubaju – hity zakupowe
Zastanawiasz się, co warto przywieźć z Dubaju? Mam kilka sprawdzonych pomysłów. Po pierwsze, złota biżuteria – ze względu na brak podatków jest naprawdę opłacalna, szczególnie jeśli umiesz się targować. Po drugie, arabskie perfumy na bazie olejków – są intensywne i długotrwałe, a zapachy zupełnie odmienne od tych europejskich. Mężczyźni często decydują się na perfumy z nutą oudh (drewna agarowego), które brzmi egzotycznie i tak też pachnie.
Kolejny hit to daktyle – są tu tak różnorodne, że głowa mała! Możesz kupić pudełko luksusowych daktyli nadziewanych orzechami, oblanych czekoladą albo kandyzowanych. To idealny prezent dla bliskich. Warto też przywieźć szafran, który jest tu znacznie tańszy niż w Polsce, oraz mieszanki przypraw do arabskich potraw.
Z bardziej ekskluzywnych zakupów popularnością cieszą się zegarki i elektronika, które często są w lepszych cenach dzięki brakowi podatku VAT. Jednak różnica nie jest już tak spektakularna jak kiedyś, więc przed zakupem warto sprawdzić ceny w Polsce.
Dobre rady na zakończenie
Zakupy w Dubaju mogą być fantastyczną przygodą, ale też mogą szybko opróżnić portfel. Kilka rad od weterana dubajskich zakupów: zawsze sprawdzaj ceny w internecie przed większymi zakupami, szczególnie elektroniki. Umiej się targować na sukach i w mniejszych sklepach – to normalna praktyka i sprzedawcy z góry zawyżają ceny. Nie bój się odejść, jeśli cena ci nie odpowiada – często sprzedawca zawoła cię z powrotem i zaproponuje lepszą ofertę.
Pamiętaj też o Tax Free – Dubaj wprowadził 5% podatku VAT w 2018 roku, ale turyści mogą odzyskać go na lotnisku przed wylotem. Trzeba tylko dopilnować, by sklep dał ci odpowiedni paragon i formularz. Nie wszędzie to działa, ale w większych sieciówkach i mallach tak.
I ostatnia rada – zostaw trochę miejsca w walizce! Serio, zawsze kupujesz więcej niż planujesz, a problemy z nadwagą bagażu potrafią słono kosztować. Jeśli masz stanowczo za dużo zakupów, rozważ wysyłkę części z nich kurierem międzynarodowym – w Dubaju jest to popularny i względnie niedrógi sposób transportu większych zakupów.
Dubaj to zakupowy kosmos, który trzeba choć raz odwiedzić. Nawet jeśli nie planujesz wydawać fortuny, samo chodzenie po tych gigantycznych mallach i kolorowych sukach to niezapomniane doświadczenie. Tylko weź głęboki oddech, przygotuj kartę płatniczą i ruszaj na zakupowe podboje!