Maluch na pokładzie: przetrwać lot z dzieckiem bez nerwów

Pierwszy lot z dzieckiem może przyprawić o zawrót głowy nawet najbardziej zaprawionych w bojach rodziców. Perspektywa kilku godzin spędzonych w zamkniętej puszce na wysokości 10 000 metrów z małym człowiekiem, który nie rozumie pojęcia „siedź spokojnie”, potrafi wystraszyć najodważniejszych. Spokojnie! Po kilkunastu lotach z moją córką zebrałam doświadczenia, które pozwolą Ci przygotować się do tej przygody i sprawić, że podróż będzie przyjemna – a przynajmniej znośna – zarówno dla Was, jak i współpasażerów.

Przed lotem: przygotowania, które zrobią różnicę

Pamiętam swój pierwszy lot z 8-miesięczną córką jak przez mgłę – była to mieszanka stresu, niedospania i kompletnego chaosu. Z perspektywy czasu wiem, że większość problemów mogłam przewidzieć, gdybym tylko lepiej się przygotowała. Dlatego zacznijmy od absolutnych podstaw.

Po pierwsze, wybór odpowiedniego lotu to połowa sukcesu. Jeśli masz taką możliwość, dostosuj godzinę odlotu do rytmu dnia dziecka. Loty nocne sprawdzają się świetnie, jeśli Twój maluch dobrze śpi – dziecko prześpi większość podróży, a Ty złapiesz oddech. Z drugiej strony, jeśli Twoje dziecko jest rannym ptaszkiem, poranny lot może być strzałem w dziesiątkę, bo dziecko będzie wypoczęte i w dobrym nastroju.

Kwestia miejsc też nie jest bez znaczenia. Sprawdź wcześniej, czy linia lotnicza oferuje specjalne miejsca dla rodzin z dziećmi. Niektóre samoloty mają pierwszy rząd z możliwością zainstalowania kołyski dla niemowląt. Pamiętaj jednak, że te miejsca rozchodzą się jak ciepłe bułeczki, więc rezerwuj z wyprzedzeniem. Miejsca przy przejściu dają więcej swobody ruchu – przydatne, gdy trzeba co chwilę wstawać z małym wiercipięciem.

No i dokumenty – tu nie ma miejsca na wpadki. Nawet noworodek potrzebuje własnego dokumentu podróży. W zależności od destynacji, może być to dowód osobisty (w strefie Schengen) lub paszport. Niektóre kraje wymagają dodatkowych dokumentów, jak np. zgoda drugiego rodzica na podróż, jeśli lecisz sam/sama z dzieckiem. Lepiej sprawdzić to zawczasu, niż zostać zawróconym z lotniska z płaczącym maluchem i zrujnowanymi planami wakacyjnymi.

Co spakować, czyli sztuka mieszczenia dziecięcego świata w podręcznym bagażu

Sztuka pakowania z dzieckiem przypomina grę w tetris – jak upchnąć wszystkie niezbędne rzeczy, nie przekraczając limitów bagażowych? Z doświadczenia wiem, że warto skupić się na absolutnych niezbędnikach.

Zacznijmy od jedzenia. Nawet jeśli normalnie karmisz piersią, weź butelkę – przyda się do podania wody lub mleka podczas startu i lądowania. Ssanie pomaga maluchom wyrównać ciśnienie w uszach. Jeśli Twoje dziecko jest już na pokarmach stałych, weź więcej przekąsek, niż myślisz, że będzie potrzebne. Głodne dziecko to nieszczęśliwe dziecko, a nieszczęśliwe dziecko to… cóż, sami wiecie. Sprawdzone przekąski, które nie robią bałaganu to: kawałki sera, suszone owoce (dla starszych dzieci), chrupki kukurydziane rozpuszczalne w buzi, biszkopty.

Pieluchy – zasada jest prosta. Weź tyle, ile normalnie zużywacie w ciągu dnia i dodaj jeszcze połowę tej liczby. Podróż może rozregulować układ trawienny malucha, więc lepiej mieć zapas. Nie zapomnij o chusteczkach nawilżających i małym kocyku bądź pieluszce tetrowej, która może posłużyć jako przewijak w ciasnej samolotowej toalecie.

Co do ubrań – przyda się zmiana na wypadek katastrofy (czytaj: rozlanego soku, ubrudzenia jedzeniem czy przemoknięcia pieluszki). Szczególnie przydatne są pajacyki czy body z łatwym dostępem do pieluszki – akrobatyczne wymiany w mikroskopijnej toalecie samolotu to nie jest coś, czego sobie życzysz.

I wreszcie – rozrywka. Tutaj naprawdę warto się postarać. Zabierz kilka nowych, niewielkich zabawek, które wyjmiesz tylko w ostateczności, gdy znane już zabawki przestaną działać. Książeczki z ruchomymi elementami, małe figurki, kolorowe naklejki, a dla starszaków kolorowanki i kredki (te ostatnie nie pomną się łatwo w bagażu). A jeśli normalnie ograniczasz dziecku czas przed ekranem – lot to jest ten moment, gdy możesz poluzować zasady. Ściągnij wcześniej na tablet ulubione bajki i gry – działają cuda w krytycznych momentach.

Na lotnisku: przetrwać zanim wsiądziecie do samolotu

Dotarliście na lotnisko? Gratulacje! Teraz czeka Was kolejne wyzwanie – przetrwanie w tym zatłoczonym, głośnym i stresującym miejscu. Przede wszystkim, dajcie sobie więcej czasu, niż wydaje się konieczne. Wszystko z dzieckiem trwa dłużej – odprawy, kontrole bezpieczeństwa, dojścia do gate’ów.

Kontrola bezpieczeństwa może być szczególnie stresująca. Musisz złożyć wózek, wyjąć dziecko, zdjąć mu buty, przejść przez bramkę, a jednocześnie upilnować, by maluch nie zwiał. Moja rada? Poproś o pomoc personel lotniska – większość jest bardzo pomocna, gdy widzą rodzica z dzieckiem. Jeśli podróżujesz sam/sama z dzieckiem, nie wstydź się prosić o asystę – od tego są!

Płyny dla dzieci to osobna kategoria na kontroli bezpieczeństwa. Możesz zabrać mleko, wodę czy soki dla dziecka w ilościach przekraczających standardowy limit 100 ml. Musisz jednak być przygotowany, że ochrona może chcieć otworzyć butelki i sprawdzić zawartość. Warto mieć to wszystko w jednej, łatwo dostępnej torbie.

Jeśli macie trochę czasu przed boardingiem, wykorzystajcie go na ostatnią zmianę pieluchy i posiłek. Niektóre lotniska mają specjalne pokoje dla rodziców z dziećmi – sprawdź to wcześniej. A jeśli Twój maluch już chodzi, daj mu możliwość wybiegania się przed lotem. Uwierz mi, każda minuta ruchu przed kilkugodzinnym siedzeniem jest na wagę złota!

W trakcie lotu: strategie przetrwania na 10 000 metrów

No i nadszedł ten moment – jesteście w samolocie, pasy zapięte, a przed Wami kilka godzin w przestworzach. Jak to przetrwać?

Start i lądowanie to często najtrudniejsze momenty dla dzieci ze względu na zmianę ciśnienia, które może powodować ból uszu. Karmienie piersią, butelka czy smoczek podczas tych faz lotu mogą znacząco pomóc. Dla starszych dzieci przyda się guma do żucia (jeśli już potrafią żuć bez połykania) lub słomka do picia.

Nie czuj się skrępowany/a poruszaniem się po samolocie z dzieckiem. Czasem spacer przejściem to jedyny sposób na uspokojenie malucha. Stewardessy zazwyczaj to rozumieją, choć oczywiście trzeba to robić z uwzględnieniem bezpieczeństwa i komfortu innych pasażerów.

Co jeśli mimo Twoich najlepszych starań dziecko zacznie płakać? Przede wszystkim – nie panikuj. Wszyscy rodzice przez to przechodzą. Po drugie – nie przejmuj się spojrzeniami innych pasażerów. Większość z nich rozumie, że małe dzieci czasem płaczą i nic na to nie poradzisz. Skup się na dziecku, nie na oceniających spojrzeniach. Spróbuj różnych technik uspokajania – kołysanie, śpiewanie, pokazywanie za oknem. Czasem pomaga zmiana otoczenia – przejście do innej części samolotu.

Po wylądowaniu: zebrać się do kupy i ruszyć dalej

Dotarliście! Teraz tylko odbierzcie bagaż, ogarniecie transport do hotelu i… OK, to nadal sporo wyzwań. Na lotnisku docelowym warto najpierw znaleźć miejsce, gdzie można spokojnie ogarnąć się po locie – przewinąć dziecko, przebrać je jeśli trzeba, nakarmić. Dopiero potem ruszać po bagaż.

Jeśli podróżujecie do innej strefy czasowej, bądźcie przygotowani na jet lag u dziecka. Maluchy często dostosowują się szybciej niż dorośli, ale i tak pierwsze dni mogą być trudne. Starajcie się jak najszybciej wejść w rytm dnia w nowym miejscu – to pomoże przestawić zegar biologiczny dziecka.

I najważniejsze – nawet jeśli lot był koszmarny, pamiętajcie, że to tylko jeden dzień z Waszych wakacji. Za kilka lat będziecie się z tego śmiać, opowiadając anegdotki o tym, jak Wasz dwulatek rozsmarował jogurt na siedzeniu przed sobą albo jak przez cały lot śpiewał „Baby Shark”.

Podróżowanie z dziećmi to wyzwanie, ale też niesamowita przygoda i szansa na budowanie wspomnień. Z każdym kolejnym lotem będzie łatwiej – zarówno Wam, jak i dziecku. Więc głowa do góry i… szerokiej drogi w chmurach!

Inne artykuły

Aparaty słuchowe zimą – jak chronić je przed mrozem i wilgocią

Artykuł sponsorowany Zima to trudny czas dla aparatów słuchowych. Mróz,...

Dlaczego zaciskasz pięści przez sen? Twoje ciało próbuje ci coś powiedzieć

Wiesz, to dziwne uczucie, prawda? Budzisz się rano, przeciągasz...

Popularne Biznesy w Polsce – Przewodnik po Najczęściej Wyszukiwanych Lokalnych Przedsiębiorstwach

W dzisiejszych czasach polscy konsumenci aktywnie poszukują różnorodnych usług...

Odkrywając Lokalne Biznesy w Polsce – Przewodnik po Różnorodnych Usługach

W Polsce funkcjonuje wiele interesujących lokalnych biznesów, które oferują...