Seszele to prawdziwy raj na ziemi – krystalicznie czysta woda, bajeczne plaże i niesamowita przyroda. Sama myśl o wyjeździe na te egzotyczne wyspy sprawia, że zaczynamy marzyć o wymarzonych wakacjach. Zanim jednak spakujesz walizkę i ruszysz w podróż, warto dokładnie sprawdzić, jakie formalności czekają na ciebie przed wjazdem do tego rajskiego zakątka. W końcu nic tak nie psuje urlopu jak problemy na granicy, prawda?
Czy Polacy potrzebują paszportu, by wjechać na Seszele?
Tak, to absolutna podstawa! Bez paszportu nawet nie myśl o wyjeździe na Seszele. Jako obywatel Polski (i każdego innego kraju) musisz posiadać ważny paszport, by móc wjechać na terytorium Republiki Seszeli. Co ważne, twój paszport powinien być ważny jeszcze przez minimum 6 miesięcy od planowanej daty powrotu. Jeśli termin ważności twojego paszportu zbliża się ku końcowi, lepiej od razu udaj się do urzędu i wyrobić nowy dokument. Uwierz mi, nie warto ryzykować odmowy wjazdu tylko dlatego, że twój paszport ma zbyt krótki okres ważności.
Warto też pamiętać, że paszport musi mieć co najmniej dwie wolne strony, które zostaną wykorzystane do przybicia pieczątek wjazdowych i wyjazdowych. Może się wydawać, że to drobiazg, ale władze imigracyjne Seszeli traktują te wymogi bardzo poważnie i mogą odmówić wjazdu, jeśli twój paszport nie spełnia tych wymagań.
A co z wizą? Czy Polacy jej potrzebują?
I tutaj mam świetną wiadomość! Jako obywatel Polski nie potrzebujesz wizy, by wjechać na Seszele jako turysta. To naprawdę spore ułatwienie, bo odpada cała papierologia i formalności związane z aplikowaniem o wizę. Seszele stosują politykę „Visitor’s Permit” (Pozwolenie dla Odwiedzających), które otrzymasz bezpośrednio na lotnisku po przylocie.
Visitor’s Permit jest wydawana bezpłatnie i początkowo pozwala na pobyt do 30 dni. Jeśli jednak zakochasz się w rajskich wyspach (a jest to więcej niż prawdopodobne!) i zechcesz zostać dłużej, możesz ubiegać się o przedłużenie pozwolenia do maksymalnie 3 miesięcy. Takie przedłużenie załatwisz w Urzędzie Imigracyjnym w Victoria – stolicy Seszeli. Uwaga – za przedłużenie pobierana jest już opłata, więc warto mieć przy sobie rezerwę gotówki.
Jakie dokumenty należy przygotować przed wyjazdem?
Oprócz ważnego paszportu, władze Seszeli wymagają od turystów przedstawienia kilku dodatkowych dokumentów. Przede wszystkim będziesz musiał pokazać bilet powrotny lub bilet na dalszą podróż. To dowód na to, że nie planujesz zostać na wyspach „na stałe”.
Kolejna rzecz, o której łatwo zapomnieć, to potwierdzenie rezerwacji zakwaterowania na cały okres pobytu. Może to być rezerwacja hotelu, bungalowu, czy nawet potwierdzenie od znajomych, że będziesz u nich gościć. Władze chcą mieć pewność, że masz gdzie spać i nie będziesz koczować na plaży (choć przyznajmy – przy takiej pogodzie i takich widokach, kto by nie chciał!).
Dodatkowo, musisz udowodnić, że posiadasz wystarczające środki finansowe na pokrycie kosztów pobytu. Nie ma oficjalnie określonej minimalnej kwoty, ale powinieneś dysponować przynajmniej 150 dolarów amerykańskich (lub równowartością w innej walucie) na każdy dzień planowanego pobytu. Możesz to udowodnić, pokazując gotówkę, wyciąg z konta czy karty kredytowe.
Co z ubezpieczeniem podróżnym?
Choć nie jest to formalny wymóg przy wjeździe, to jako doświadczony podróżnik powiem ci – nie wyobrażam sobie wyjazdu na Seszele bez porządnego ubezpieczenia podróżnego. Koszty leczenia na wyspach są astronomiczne, a ewentualna ewakuacja medyczna może kosztować majątek. Lepiej wydać kilkaset złotych na dobre ubezpieczenie, niż później zbankrutować przez złamaną nogę czy zatrucie pokarmowe.
Zresztą, w dobie pandemii nauczyliśmy się, że sytuacja na świecie może zmienić się z dnia na dzień. Dlatego warto wybrać polisę, która obejmuje również koszty związane z COVID-19 oraz ewentualne zmiany planów podróży.
Procedury wjazdowe na lotnisku
Kiedy już dolecisz na międzynarodowe lotnisko Seychelles International Airport (na wyspie Mahé), czeka cię standardowa procedura imigracyjna. Najpierw wypełnisz formularz imigracyjny – zazwyczaj rozdają je w samolocie przed lądowaniem, ale jeśli nie dostałeś, znajdziesz je również na lotnisku. W formularzu podasz podstawowe informacje o sobie, cel podróży i miejsce zakwaterowania.
Następnie czeka cię rozmowa z oficerem imigracyjnym. Bez paniki! To standardowa procedura, podczas której sprawdzą twoje dokumenty i mogą zadać kilka pytań o cel wizyty. Bądź szczery, uśmiechnięty i wszystko pójdzie gładko. Po otrzymaniu pieczątki w paszporcie, odbierzesz bagaż i przejdziesz przez kontrolę celną.
A teraz ciekawostka z życia wzięta – oficerowie imigracyjni na Seszelach są zazwyczaj mega uprzejmi i często witają turystów słowami „welcome to paradise” (witamy w raju). I wiecie co? Mają rację!
Przepisy celne, o których warto pamiętać
Seszele mają dość restrykcyjne przepisy dotyczące tego, co możesz przywieźć na wyspy. Przede wszystkim, całkowicie zabronione jest wwożenie narkotyków (to chyba oczywiste), broni, materiałów wybuchowych oraz materiałów pornograficznych.
Na Seszele nie wwieziesz też świeżych produktów spożywczych, roślin czy nasion – to ze względu na ochronę unikalnego ekosystemu wysp. Jeśli chodzi o alkohol, możesz przywieźć 2 litry wina i 1 litr mocniejszego alkoholu. Dla palaczy też mam informację – limit to 200 papierosów lub 250 gramów tytoniu.
Warto też wiedzieć, że wywóz muszli, koralowców i innych „pamiątek” z plaży jest surowo zabroniony. Serio, nie rób tego! Grozi za to wysoka grzywna, a nawet więzienie. Zresztą, czy naprawdę chcesz niszczyć ten raj, zabierając kawałek jego naturalnego piękna? Lepiej zrób zdjęcie i zostaw przyrodę w spokoju.
Praktyczne porady na koniec
Przed wyjazdem na Seszele warto skontaktować się z Ambasadą RP w Nairobi (Kenia), która obejmuje swoją jurysdykcją również Seszele. Upewnisz się, czy nie pojawiły się jakieś nowe wymogi czy ograniczenia. W końcu przepisy potrafią zmieniać się jak w kalejdoskopie!
Polecam też zrobić kilka kopii wszystkich ważnych dokumentów – paszportu, rezerwacji hotelu, biletów. Część zostaw w domu u zaufanej osoby, część zabierz ze sobą, ale trzymaj oddzielnie od oryginałów. W razie zgubienia czy kradzieży dokumentów, takie kopie znacznie ułatwią ci życie.
I jeszcze jedno – zapisz sobie w telefonie numery alarmowe oraz kontakt do polskiej ambasady. Mam nadzieję, że nigdy nie będziesz ich potrzebować, ale jak to mówią: przezorny zawsze ubezpieczony!
No dobra, to teraz, gdy już wiesz, jak załatwić wszystkie formalności, możesz spokojnie planować swój wymarzony wyjazd na Seszele. Przygotuj paszport, zarezerwuj hotel, kup bilet i… pakuj walizkę! Rajskie plaże czekają!