Zakazane Miasto – niesamowita podróż do serca dawnych Chin

Kiedy pierwszy raz stanąłem przed bramą Zakazanego Miasta, poczułem się naprawdę malutki. Ten gigantyczny kompleks pałacowy w sercu Pekinu to nie tylko najlepiej zachowana imperialna budowla w Chinach, ale prawdziwy symbol potęgi dawnego imperium. Przez prawie 500 lat zwykli śmiertelnicy nie mogli nawet marzyć o wejściu do tego miejsca – stąd jego intrygująca nazwa. Dziś na szczęście każdy może odkryć tajemnice skrywane za jego czerwonymi murami. Czego możemy się tam spodziewać i jakie historie kryje w sobie ten niezwykły zabytek?

Historia Zakazanego Miasta – jak powstała legendarna siedziba cesarzy?

Zakazane Miasto (po chińsku Gùgōng) to nie byle jaka budowla. Została wzniesiona na rozkaz cesarza Yongle z dynastii Ming, tego samego gościa, któremu zawdzięczamy przeniesienie stolicy z Nankinu do Pekinu. Budowa ruszyła w 1406 roku i trwała – uwaga, uwaga – aż 14 lat! Wyobrażacie sobie taki remont? Do pracy zapędzono ponad milion robotników i rzemieślników. To był prawdziwy projekt na miarę ówczesnej potęgi Chin.

Co ciekawe, Zakazane Miasto nie wzięło się znikąd. Jego projekt bazował na dawnych chińskich tekstach ujących pałace mitycznych władców. Architekci musieli się nieźle napocić, by sprostać cesarskim wymaganiom. Układ kompleksu nie jest przypadkowy – wszystko zostało zaprojektowane zgodnie z zasadami feng shui i starożytną chińską kosmologią. Północ kojarzono z zimnem i niebezpieczeństwem, dlatego główne budynki skierowano na południe – dla ochrony i aby przyciągnąć pozytywną energię.

Przez niemal pięć wieków (1420-1911) Zakazane Miasto było sercem chińskiego imperium. Kolejni cesarze z dynastii Ming i Qing rządzili stąd państwem, które przez długi czas było najpotężniejsze na świecie. Historia tego miejsca skończyła się dopiero wraz z abdykacją ostatniego cesarza Puyi w 1912 roku. Ten młodzieniec został zmuszony do opuszczenia pałacu, choć pozwolono mu mieszkać w jego północnej części aż do 1924 roku. Swoją drogą, jego historia została świetnie pokazana w filmie „Ostatni Cesarz” Bertolucciego – gorąco polecam!

Architektura, która powala na kolana

Zakazane Miasto to absolutny gigant. Kompleks zajmuje powierzchnię 72 hektarów, co daje prawie 100 boisk piłkarskich! W skład obiektu wchodzą aż 980 zachowane budynki z ponad 8700 pomieszczeniami. Jak człowiek tam wejdzie, to szczęka opada.

Cały kompleks otoczony jest murem o wysokości 10 metrów i szeroką na 52 metry fosą. To nie przelewki – ochrona cesarza musiała być na najwyższym poziomie. Do środka można się było dostać przez cztery bramy – główną Meridian Gate (Wumen) od południa, Gate of Divine Prowess (Shenwumen) od północy oraz wschodnia i zachodnia Glorious Gate (Xihuamen i Donghuamen).

Co rzuca się w oczy, to dominacja koloru czerwonego na murach i żółtych dachówek. To nie przypadek – czerwony w kulturze chińskiej oznacza szczęście i radość, a żółty (a właściwe złoty) był kolorem zarezerwowanym wyłącznie dla cesarza. Do tego dochodzą rzeźbione smoki – symbol władzy cesarskiej – których w całym kompleksie naliczono ponad 12 000!

Najważniejsze budowle, których nie możesz przegapić

Jeśli wybierzesz się do Zakazanego Miasta, to kilka miejsc musisz zobaczyć na własne oczy. Po pierwsze, Pawilon Najwyższej Harmonii (Taihedian) – największa sala w całym kompleksie, gdzie odbywały się najważniejsze ceremonie państwowe i gdzie stoi cesarski tron. Ten budynek jest po prostu kolosalny! Stojąc pod nim, czujesz się jak pyłek.

Dalej mamy Pawilon Środkowej Harmonii (Zhonghedian), gdzie cesarz przygotowywał się do ceremonii i Pawilon Zachowania Harmonii (Baohedian), gdzie odbywały się cesarskie bankiety i egzaminy urzędnicze. Te trzy budynki tworzą centralną oś ceremonialną całego kompleksu.

Osobiście najbardziej zauroczył mnie Pałac Niebiańskiej Czystości (Qianqinggong) i Pałac Ziemskiej Spokojności (Kunninggong) – czyli prywatne apartamenty cesarza i cesarzowej. To tutaj można podejrzeć, jak naprawdę żyli władcy Chin. Ciekawostka – temperatura w tych komnatach była regulowana systemem pieców ukrytych pod podłogami. W średniowieczu mieli ogrzewanie podłogowe, no kto by pomyślał!

Życie za murami – jak naprawdę wyglądało?

Za murami Zakazanego Miasta toczyło się życie, o którym przeciętny Chińczyk mógł tylko pomarzyć. W szczytowym okresie w kompleksie mieszkało nawet do 10 000 osób! Poza cesarzem i jego rodziną byli to głównie eunuchowie (czyli kastrowani mężczyźni), służący, konkubiny, urzędnicy i straż.

Cesarz miał przeważnie jedną oficjalną żonę – cesarzową, ale też całą gromadę konkubin różnych rang. W czasach dynastii Qing mogło ich być nawet kilka tysięcy! Wyobrażacie sobie taką sytuację rodzinną? Nic dziwnego, że intrygi pałacowe kwitły.

Szczególnie ciekawa jest rola eunuchów, którzy jako jedyni męscy słudzy mogli przebywać w damskiej części pałacu. Z czasem zyskali oni ogromne wpływy i często pociągali za sznurki władzy. Najsłynniejszym był eunuch Zheng He, który dowodził gigantycznymi wyprawami morskimi w XV wieku.

Za kulisami oficjalnych ceremonii kryło się zwyczajne życie. Cesarz wstawał bladym świtem, zajmował się sprawami państwowymi, spożywał wystawne posiłki (zawsze serwowane na złotych naczyniach i próbowane wcześniej, by wykluczyć otrucie), a wieczory spędzał z rodziną lub konkubinami. Choć brzmi to luksusowo, to życie władcy było mocno zrytualizowane i pozbawione prywatności. Nawet najmniejszy gest czy ubiór miał znaczenie i był ściśle regulowany etykietą.

Ciekawostki, o których nie mówią przewodnicy

Zakazane Miasto kryje mnóstwo fascynujących tajemnic, o których nie usłyszycie w standardowej wycieczce. Na przykład, wiecie że w całym kompleksie nie ma ani jednego drzewa? Wszystko przez obawy przed atakami – drzewa mogłyby dać schronienie potencjalnym napastnikom. Dopiero niedawno posadzono kilka drzewek w ogrodach.

Ogromne marmurowe bloki, które zdobią kompleks, transportowano zimą na saniach po specjalnie wylanej wodzie, która zamarzała tworząc naturalne tory. W ten sposób przywleczono bloki ważące nawet 300 ton! Średniowieczna logistyka pełną gębą!

A co powiecie na ukryte przejścia? W Zakazanym Mieście istniała sieć sekretnych korytarzy, którymi cesarz mógł się przemieszczać w razie niebezpieczeństwa. Większość z nich jest dziś niedostępna dla zwiedzających, ale podobno niektóre prowadzą nawet poza mury kompleksu.

Moim ulubionym faktem jest to, że w czasach dynastii Qing obowiązywał zakaz używania kół na terenie Zakazanego Miasta – wszystkie towary były przenoszone przez tragarzy lub transportowane saniami. Wszystko to, by nie niszczyć pięknych kamiennych dziedzińców. Jak dla mnie to nieco przesadna troska o podłogi!

Zakazane Miasto dzisiaj – co warto wiedzieć przed wizytą

Obecnie Zakazane Miasto, oficjalnie znane jako Pałac Muzealny, to jedna z największych atrakcji turystycznych Chin i obiekt na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO. Każdego roku odwiedza je ponad 15 milionów turystów! To więcej niż cała populacja Belgii.

Jeśli planujecie wizytę, przygotujcie się na spory wysiłek – kompleks jest gigantyczny i zwiedzanie zajmuje co najmniej pół dnia. Najlepiej wejść od strony Placu Tiananmen i iść główną osią na północ. Koniecznie kupcie bilety z wyprzedzeniem przez internet – kolejki potrafią być kosmiczne!

Pamiętajcie też, że część komnat jest zamknięta dla zwiedzających lub otwierana rotacyjnie, by chronić zabytkowe wnętrza. Dlatego warto sprawdzić aktualny harmonogram przed wizytą. I jeszcze jedna rada od serca – idźcie tam wczesnym rankiem, przed największym tłumem, bo wtedy jest szansa na spokojne zwiedzanie i lepsze zdjęcia.

Zakazane Miasto to miejsce, które robi piorunujące wrażenie. Kiedy spacerujesz po tych wielkich dziedzińcach, między czerwonymi murami i złotymi dachami, naprawdę czujesz oddech historii. To jedno z tych miejsc na ziemi, które pokazuje, jak wielkie rzeczy potrafili stworzyć ludzie, gdy tylko bardzo się postarali. Nawet jeśli nie jesteście fanami historii czy architektury, ten symbol dawnych Chin po prostu trzeba zobaczyć na własne oczy.

Inne artykuły

Popularne Biznesy w Polsce – Przewodnik po Najczęściej Wyszukiwanych Lokalnych Przedsiębiorstwach

W dzisiejszych czasach polscy konsumenci aktywnie poszukują różnorodnych usług...

Odkrywając Lokalne Biznesy w Polsce – Przewodnik po Różnorodnych Usługach

W Polsce funkcjonuje wiele interesujących lokalnych biznesów, które oferują...

Różnorodność Usług i Lokali Biznesowych w Polsce – Przegląd Najciekawszych Miejsc

W dzisiejszej dynamicznie rozwijającej się Polsce, różnorodność usług i...

Nowoczesne Usługi i Sklepy w Polskich Miastach – Przewodnik po Lokalnych Biznesach

W dzisiejszych czasach dostęp do różnorodnych usług stał się...